Rok 1937/1938

Koło Rodzicielskie działa na terenie szkoły od 12 lat. Zarząd koła odbył w ciągu roku siedem posiedzeń, na których załatwiano bieżące sprawy, nadto zbierał się często Wydział Wykonawczy w osobach przewodniczącej, pana dyrektora, ks. dra Calińskiego i nauczyciela pana Uruskiego, załatwiając sprawy niecierpiące zwłoki. W miesiącach zimowych dożywiano 80 niezamożnych uczniów i uczennic i to zupełnie bezpłatnie (…). Niezawiśle od wspomnianego dożywiania zajęto się również dojeżdżającą młodzieżą, która odjeżdżała do domów dopiero o godz. 16-tej. Młodzież ta otrzymywała śniadanie po nauce szkolnej, a akcją tą kierował z dużym poświęceniem ks. prefekt dr Caliński przy współudziale Sodalicji Mariańskiej oraz pań z Zarządu. Zarząd udzielał subwencji niemal wszystkim organizacjom uczniowskim, a szczególniejszą opieką otaczał drużyny harcerskie, przeznaczając dla nich większe kwoty, które pozwoliły wziąć im udział w obozach harcerskich w czasie ferii letnich. (…). Udzielano również zapomóg niezamożnej młodzieży, czy to na sprawienie odzieży, czy to na zapłacenie czesnego w łącznej kwocie zł 700. W czasie karnawału urządził Zarząd Komitetu Rodzicielskiego jedną zabawę z tańcami, a dochód z niej przeznaczony został na pomoc zimową dla biednych dzieci. Członkowie Zarządu zwiedzali w ciągu roku szkolnego stancje uczniowskie i odbywali dyżury na stacji kolejowej w czasie przyjazdu i odjazdu młodzieży.