Liceum Handlowe 1996-2000, klasa liczyła wówczas 35 uczniów z niewielką przewagą dziewcząt. Nauka łączyła nie tylko teorię, ale również praktyczne przygotowanie do wybranego zawodu. Szczególnie cennym doświadczeniem było prowadzenie sklepiku szkolnego, gdzie mogliśmy połączyć i wykorzystać wiedzę z kilku przedmiotów zawodowych w praktyce - a także cenną naukę współpracy i organizacji. Z uśmiechem na twarzy wspominamy naszych nauczycieli i sytuacje, które szczególnie utkwiły w naszej pamięci:
- Pan Antoni Kałużny (nauczyciel fizyki) - zawsze mawiał, gdy ktoś spóźnił się na lekcje: „Gdzieś był, jak Cię nie było?”, to zawsze rozładowywało napięcie przed lekcją  
- Pan Józef Zydroń (nauczyciel historii) – z wielkim zaangażowaniem i stoickim spokojem dzielił się swoją pasją i wiedzą – lekcja składała się z 10 minut pytania - do dziś miewam sny, że mam przygotować się do odpowiedzi z pięciu lekcji wstecz - to tylko 15 stron!
Szkoła to nie tylko czas nauki… Bardzo mile wspominamy klasowe wycieczki, organizowane przez wychowawcę mgr Renatę Fior. Wyjazdy w góry, do Krakowa czy nocleg w kopalni soli były dla nas wielką przygodą (dla wielu: pierwszym wyjazdem, mega zabawą i niesamowitym przeżyciem) oraz najlepszą odskocznią od codziennych obowiązków szkolnych. Wycieczki miały charakter kształcący i poznawczy - nowo odkryte miejsca i atrakcje wzbogacały naszą ogólną wiedzę, a wspólna zabawa mocno integrowała społeczność klasową. Do dziś wspominamy te czasy podczas spotkań klasowych – wprawdzie w okrojonym składzie, gdyż część kolegów i koleżanek mieszka poza granicami kraju - jednak zawsze o nich pamiętamy i liczymy, że wkrótce spotkamy się
w pełnym składzie!
Lata 1996-2000 to czas nie tylko owocnej nauki, przygotowywania do zawodu, matura, ale także czas poszerzania horyzontów, nawiązywania cennych znajomości i przyjaźni, które trwają po dziś dzień, czego jesteśmy najlepszym przykładem.
Wioletta Rymanowska (Bieniarz) i Katarzyna Wolan (Batko)